Higienistki, "implantologiczny master", 70-lecie - podsumowanie półrocza

Aktualności

Higienistki, “implantologiczny master”, 70-lecie – podsumowanie pierwszego półrocza 2019 roku

Higienistki, "master", 70-lecie - podsumowanie pierwszego półrocza 2019 roku

Wraz z prof. Marzeną Dominiak, prezydentem Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, podsumowujemy pierwsze półrocze działalności PTS w 2019 roku. Higienistki, master z implantoprotetyki czy przygotowania do “70” PTS, to tylko niektóre z tematów. 

Zacznijmy od tematu, który kumuluje się gdzieś w kuluarach, czekając na eksplozję, przynajmniej takie wrażenie odnosi wiele osób. Czy szykuje się rewolucja w przepisach dotyczących zakresu obowiązków higienistek stomatologicznych? Co na to PTS?

Prof. Marzena Dominiak: To dobrze, że jest wola uregulowania kwalifikacji i zasad wykonywania zawodu higienistki, przecież aktualnie odbywa się to bez żadnej ustawy czy rozporządzenia. Niedobrze, że propozycje zmian nie zostały poprzedzone szeroką analizą i konsultacjami.

Kilkanaście tygodni temu zaproponowano podstawę programową dla kształcenia higienistek, która wprowadziła sporo zamieszania, ponieważ pozwala na bardzo szeroką interpretację. Podstawa określa, że wśród zadań higienistki jest m.in. „wykonywanie wstępnych badań stomatologicznych, profilaktycznych, diagnostycznych i zabiegów rehabilitujących jamę ustną”. Z zapisów zniknęło sformułowanie „pod nadzorem dentysty i na zlecenie dentysty”. Dlaczego tak się stało? Co stoi za takimi zmianami? Nie wiemy. Prawdopodobnie przyczyny takiego stanu rzeczy poznamy na spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia, które zaplanowano na 17 czerwca.

Do Warszawy wybieram się z oficjalnym, obszernym stanowiskiem PTS w tej sprawie, wraz z konkretnymi propozycjami. Nie zdradzając wszystkich szczegółów mogę jednak powiedzieć, że jako Polskie Towarzystwo Stomatologiczne uważamy, iż wiedza wyniesiona z kształcenia przed dyplomowego w zawodzie higienistki stomatologicznej w obecnym stanie jest niewystarczająca, aby wykonywanie świadczeń stomatologicznych z zakresu profilaktyki mogło być realizowane co do zasady bez zlecenia i nadzoru lekarza dentysty.

Czytaj także: 

Lekarzu, zwolnij higienistkę…na Zjazd. To się zwróci!

Prezydent PTS o współpracy z higienistkami

Kilka miesięcy temu Polskie Towarzystwo Stomatologiczne zaprosiło do współpracy różne środowiska higienistek stomatologicznych i mówiło o potrzebnych zmianach…

Prof. Marzena Dominiak: Oczywiście, ale przede wszystkim mówiliśmy o konieczności ich wypracowania, wspólnej dyskusji. Kładliśmy nacisk na ujednolicenie kształcenia i podniesienia jego poziomu. Tak jak wspominałam wyżej, mamy pewne propozycje, ale czekamy na ich ogłoszenie. Bardzo zależy nam na jakości pracy higienistek, tak samo jak im samym. PTS od samego początku stało na stanowisku, że w zawodzie higienistki jest wiele potencjału, który można wykorzystać w procesie leczniczym. Wyraźnie podkreślaliśmy równocześnie, że to lekarz ma być liderem zespołu stomatologicznego. Co istotne, środowiska higienistek nie forsowały stanowiska, że ma być inaczej. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której konstruowane są przepisy dotyczące jakiegokolwiek zakresu leczenia czy nawet profilaktyki stomatologicznej bez udziału lekarzy. Powtórzę to, co mówiłam kilka miesięcy temu – lekarze powinni być moderatorami wszelkich zmian w tych zakresie.

Zostawmy temat higienistek. Skąd pomysł na stworzenie w Polsce pierwszych podyplomowych studiów implantoprotetyczych?

Prof. Marzena Dominiak: Przede wszystkim z troski o jakość udzielanych świadczeń w tym zakresie. Jak doskonale wiemy implantoprotetyką może zajmować się właściwie każdy stomatolog. To bardzo kuszący kawałek stomatologii, więc liczba gabinetów implantologicznyh rośnie. Jako chirurg nie wiem skąd wytworzyło się przekonanie, że implantologia jest dla każdego, że to nieskomplikowana dziedzina, którą szybko można wprowadzić do oferty, bez obawy o powikłania. Na rynku szkoleń pojawiło się wiele produktów edukacyjnych – lepszych lub gorszych. Polskie Towarzystwo Stomatologiczne wraz z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu postanowiło zaproponować najlepszy produkt.

Czytaj także:

„Master” z implantoprotetyki od PTS staje się faktem!

Ramię w ramię z PSI

Czy European Master Degree in Oral Implantology, to manifest siły jaką w ostatnich miesiącach zdobyło Polskie Towarzystwo Stomatologiczne? Nie ma Pani obaw, że ktoś potraktuje taki ruch jako próbę przejęcia częścią intratnego rynku edukacji?

Prof. Marzena Dominiak: Kto? Dwa dni po ogłoszeniu projektu w mediach branżowych moglibyśmy mieć praktycznie zamkniętą listę przyjętych, a trzeba dodać, że w komunikacie prasowym nie podaliśmy nawet cen, nie ogłosiliśmy faktycznego rozpoczęcia rekrutacji, nie uszczegółowiliśmy programu nauczania. Musieliśmy edytować informacje na stronie PTS, aby zwolnić linię telefoniczną w sekretariacie. Kilka dni później podpisaliśmy porozumienie o współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Implantologicznym PSI, które od lat kształci implantologów. Nie wyobrażamy sobie braku dialogu. Wśród „ojców założycieli” naszego mastera są przedstawiciele rożnych ośrodków akademickich z Wrocławia, Krakowa, Gdańska czy Białegostoku. To osoby o niepodważalnym autorytecie zawodowym. European Master Degree in Oral Implantology, to przemyślany i od dawna zapowiadany ruch. Chcemy w ten sposób rozpocząć standaryzację nauki implantoprotetycznej w oparciu o medycynę faktów. Polskie Towarzystwo Stomatologiczne ma pełen mandat do takiej działalności naukowej, a współpraca z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu tylko podnosi prestiż projektu.

Pomysł rozpoczecia „mastera” mogła Pani skonfrontować ze środowiskiem podczas Wrocławskich Dni Implantologicznych, które odbyły się na przełomie maja i czerwca. Jak wypadły te konsultacje?

Prof. Marzena Dominiak: Pomysł został przyjęty bardzo ciepło, ale powiem nieskromnie – nie jestem tym zaskoczona. Środowisku implantologicznemu naprawdę zależy, aby jakość leczenia w tym zakresie w Polsce była na najwyższym poziomie. „Master” nie odbierze nikomu chleba, wręcz przeciwnie, jeżeli pacjenci będą świadomi, że implantoprotetyki uczy się na studiach, wzrośnie zaufanie do tych procedur. W kuluarach WDI doceniono, że studia mają jasny cel – „dydaktyka ważniejsza od show”. Master stawia na standaryzację i wiedzę opartą na faktach. Wykładowcy będą mówili jednym głosem, co oczywiście nie oznacza, że wyrażenie własnej opinii czy dyskusja o alternatywnych sposobach leczenia nie będzie możliwa podczas studiów. W ramach ciekawostki powiemy tylko, że European Master Degree in OralImplantology ma więcej punktów ETCS niż prestiżowy program realizowany przez Uniwersytet Goethego we Frankfurcie. Ambicją pomysłodawów jest stworzenie podwalin do projektu edukacyjnego, który w przyszłości mógłby wspomóc system specjalizacyjny w Polsce.

Jak ocenia Pani powrót na edukacyjną scenę WDI po kilku latach przerwy?

Prof. Marzena Dominiak: Bardzo pozytywnie. WDI mają dobrą historię, a dzięki Polskiemu Towarzystwu Stomatologicznemu, które przejęło organizację wydarzenia – świetlaną przyszłość. Tegoroczna edycja udowodniła, że lekarze chcą dyskutować o nowoczesnym leczeniu, nie boją przedstawiać się własnych opinii, pokazywać rożnych dróg dotarcia do sukcesu. Jestem pod ogromnym wrażeniem „Osteokonfrontacji” zaproponowanych przez doktora Macieja Stupkę, a zrealizowanych przez doktorów: Awiłło, Kubicę, Jadacha i Szczutkowskiego. Powiało świeżością, której poszukują uczestnicy większych lub mniejszych wydarzeń stomatologicznych.

Czytaj także: WDI 2019: kolejny szczyt zdobyty

Czy tej świeżości mogą również oczekiwać uczestnicy Kongresu Stomatologów Polskich, który będzie głównym wydarzeniem jubileuszu 70-lecia istnienia Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego w 2021 roku?

Prof. Marzena Dominiak: O, tak! Kongres Stomatologów Polskich to tzw. statutowy projekt PTS. Jesteśmy zobowiązani do organizacji takiego wydarzenia, co oczywiście zamierzamy uczynić z największa przyjemnością. Przed nami jeszcze sporo czasu, ale już oficjalnie zapraszamy do współpracy przy „70” PTSu. O pierwszych pomysłach poinformujemy już jesienią tego roku. W pierwszej kolejności chcemy spotkać się przedstawicielami najważniejszych towarzystw i organizacji branżowych bez których nie wyobrażamy sobie naszego święta. Do takiego spotkania dojdzie podczas zbliżającego się Kongresu Unii Stomatologii Polskiej, na który również zapraszam.

Czytaj także:

70-lecie PTS – rozpoczynamy przygotowania

3. Kongres Unii Stomatologii Polskiej – taniej dla członków PTS

Czy rozpoczynające się drugie półrocze 2019 roku będzie dla PTS równie intensywne co pierwsze?

Prof. Marzena Dominiak: Od stycznia br. zrealizowaliśmy drugą edycję kampanii Polska mówi #aaa!, wspierającej obchody Światowego Dnia Zdrowia Jamy Ustnej, powołaliśmy do życia Sekcję Profilaktyki i Promocji Zdrowia, wdrożyliśmy aplikację mobilną PTS, daliśmy medialny odpór ruchowi “antyendodontycznemu”, wzięliśmy udział w targach Krakdent, wydaliśmy kolejny numer PTS INFO, pracujemy nad jakością czasopism naukowych PTS, współorganizowaliśmy ważne wydarzenie ortodontyczne International Orthodontic Symposium w Warszawie. Oficjalną stronę PTS odwiedziło już ponad 100 tysięcy osób, a profil Facebook powoli zbliża się do 4000 osób. Z pewnością nie zmarnowaliśmy tego czasu. Druga połowa roku z pewnością przyniesie wiele wyzwań wymagających ciężkiej pracy. Ale od tego właśnie jest PTS.