Prawo pacjenta do otrzymania dokumentacji medycznej wynika z przepisu zawartego w art.23 i nast. ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz.U. 2009 Nr 52, poz. 417) o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (dalej zwana „ustawą”). Zgodnie z przepisem zawartym w art. 28 ust. 1 tejże ustawy za udostępnienie dokumentacji medycznej przez sporządzenie jej wyciągu, odpisu, kopii lub wydruku, za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej, na informatycznym nośniku danych podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych może pobierać opłatę. W związku z tym należy wywieść stwierdzenie, iż literalna treść tego przepisu wskazuje, iż jest to prawo o charakterze względnie odpłatnym, zależnym od woli podmiotu udzielającego świadczenie zdrowotne i jednocześnie udostępniającego dokumentację medyczną co stanowi pewnego rodzaju regułę. Zasada ta jednak doświadcza pewnego wyłomu interpretacyjnego znacznie wykraczającego poza wykładnię gramatyczną z uwagi na treść orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE – wyrok TS z 26.10.2023 r., FT (Kopia dokumentacji medycznej), C-307/22, Legalis. Co ważne orzeczenie to zostało wydane w zakresie przepisów o ochronie danych osobowych zawartych w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.4.2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólnego rozporządzenia o ochronie danych) (Dz.Urz. UE L z 2016 r. Nr 119, s. 1; dalej: RODO). Zatem po pierwsze mamy do czynienia z przepisami prawa unijnego w zakresie omawianego wyjątku od reguły wyrażonej jakby nie było w przepisach prawa krajowego (ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta), po drugie powyższy wyjątek od rzeczonych przepisów krajowych, konstytuujących omawianą regułę wywiedziony jest z orzeczenia organu wymiaru sprawiedliwości (funkcjonujemy jednak w systemie prawa stanowionego w Polsce), dalej (po trzecie) wyżej wymieniony organ wymiaru sprawiedliwości jest strukturą o charakterze stricte unijnym (Trybunał Sprawiedliwości UE), po czwarte orzeczenie to wprowadza wyjątek od jasno brzmiącej regulacji prawnej o wymiarze względnie obowiązującym (pacjent ma prawo do dokumentacji, a podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych ma prawo, możliwość do pobrania za nią opłaty).
Odnosząc się do samej treści analizowanego wyroku TSUE wynika z niego, iż każdy pacjent ma prawo do żądania nieodpłatnego wydania pierwszej kopii danych dokumentacji medycznej, bez powoływania się na jakiś szczególny powód. Przenosząc treść analizowanego wyroku TSUE na polskie realia normatywno medyczne należy wskazać, iż podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych realizuje takie żądanie jako administrator danych znajdujących się w dokumentacji medycznej. Zastosowanie znajduje tutaj przepis zawarty w art. 12 ust. 5 RODO, zgodnie z którym ustanowiono zasadę, że korzystanie przez osobę, której dane dotyczą, z prawa dostępu do jej danych podlegających przetwarzaniu oraz do związanych z nimi informacji nie pociąga za sobą żadnych kosztów dla osoby, której dane dotyczą. „Ponadto ten przepis przewiduje dwa powody, dla których administrator może albo pobrać rozsądną opłatę uwzględniającą koszty administracyjne, albo odmówić podjęcia działań w związku z żądaniem. Powody te odnoszą się do przypadków nadużycia prawa, w których wnioski osoby, której dane dotyczą, są „ewidentnie nieuzasadnione” lub „nadmierne”, w szczególności ze względu na swój ustawiczny charakter.
Prawo dostępu osoby, której dane dotyczą, do jej danych podlegających przetwarzaniu i do związanych z nimi informacji, stanowiące integralną część prawa do ochrony danych osobowych, jest zagwarantowane w art. 15 ust. 1 RODO. Zgodnie z treścią tego przepisu osoby, których dane dotyczą, mają prawo dostępu do swoich danych osobowych podlegających przetwarzaniu. Ponadto z art. 15 ust. 3 RODO wynika, że administrator dostarcza kopię danych osobowych podlegających przetwarzaniu, a za wszelkie kolejne kopie, o jakie zwróci się osoba, której dane dotyczą, może on pobrać opłatę w rozsądnej wysokości. W art. 15 ust. 4 RODO uściślono, że ust. 3 tego artykułu przyznaje tej osobie „prawo”.
W niniejszej sprawie dentystę dokonującego wskazanych w art. 4 pkt 2 RODO operacji przetwarzania dotyczących danych jego pacjentów, zdaniem TS, należy uznać za administratora w rozumieniu art. 4 pkt 7 RODO, podlegającego obowiązkom wynikającym z tego statusu, w szczególności w odniesieniu do zapewnienia dostępu do danych osobowych na wniosek osób, których dane dotyczą. Trybunał stwierdził, że art. 12 ust. 5 oraz art. 15 ust. 1 i 3 RODO nie uzależniają bezpłatnego dostarczenia pierwszej kopii danych osobowych od powołania się przez te osoby na powód mający uzasadnić ich wnioski. Przepisy te nie dają zatem administratorowi możliwości wymagania uzasadnienia wniosku o udzielenie dostępu złożonego przez osobę, której dane dotyczą.
Trybunał orzekł, że art. 12 ust. 5 oraz art. 15 ust. 1 i 3 RODO należy interpretować w ten sposób, iż na administratorze ciąży obowiązek bezpłatnego dostarczenia osobie, której dane dotyczą, pierwszej kopii jej danych osobowych podlegających przetwarzaniu, nawet jeśli jej wniosek jest uzasadniony celem niezwiązanym z celami wskazanymi w motywie 63 zd. 1 tego rozporządzenia.
Stosowanie prawa krajowego
W ocenie TS art. 23 ust. 1 RODO nie wyłącza ze swojego zakresu stosowania krajowych aktów prawnych przyjętych przed wejściem w życie RODO, o ile spełniają one ustanowione w nim warunki.
Na mocy motywu 4 RODO prawo do ochrony danych osobowych nie jest prawem bezwzględnym i należy je wyważyć względem innych praw podstawowych w myśl zasady proporcjonalności. I tak RODO nie narusza praw podstawowych, wolności i zasad uregulowanych w Karcie praw podstawowych UE oraz w traktatach [wyrok TS z 24.2.2022 r., „SS” SIA przeciwko Valsts ienemumu dienests, C-175/20, Legalis. W art. 15 ust. 4 RODO przewidziano, że prawo do uzyskania kopii nie może niekorzystnie wpływać na prawa i wolności innych. Podobnie w art. 23 ust. 1 lit. i RODO wskazano, że ograniczenie zakresu tego prawa jest możliwe, jeżeli takie ograniczenie nie narusza istoty podstawowych praw i wolności oraz jest w demokratycznym społeczeństwie środkiem niezbędnym i proporcjonalnym, służącym ochronie praw i wolności innych osób.
Z postanowienia odsyłającego wynika, że regulacja zwrotu kosztów przewidziana w niemieckim prawie pozwala lekarzowi prowadzącemu na obciążenie pacjenta kosztami związanymi z dostarczeniem pierwszej kopii jego dokumentacji medycznej. Regulacja ta ma przede wszystkim na celu ochronę interesów gospodarczych lekarzy prowadzących poprzez zniechęcanie pacjentów do zbędnego składania wniosków o kopie ich dokumentacji medycznej. Trybunał uznał, że takie względy nie mogą być objęte zakresem „praw i wolności innych osób” (art. 23 ust. 1 lit. i RODO). Po pierwsze takie przepisy zniechęcają nie tylko do składania wniosków, które byłyby zbędne, lecz również tych mających na celu bezpłatne uzyskanie z uzasadnionego powodu pierwszej kopii przetwarzanych danych osobowych. Po drugie interesy chronione przez nie nie wykraczają poza względy o charakterze czysto administracyjnym lub gospodarczym.
Trybunał orzekł, że art. 23 ust. 1 lit. i RODO należy interpretować w ten sposób, iż zakresem stosowania tego przepisu mogą być objęte przepisy krajowe przyjęte przed wejściem w życie tego rozporządzenia. Taka możliwość nie pozwala jednak na przyjęcie przepisów krajowych obciążających w celu ochrony interesów gospodarczych administratora osobę, której dane dotyczą, kosztami pierwszej kopii jej danych osobowych podlegających temu przetwarzaniu.
Trybunał orzekł już, że pojęcie „kopia” (art. 15 ust. 3 zd. 1 RODO) odnosi się nie do dokumentu jako takiego, ale do danych osobowych, które on zawiera i które powinny być kompletne. Kopia powinna zatem obejmować wszystkie dane osobowe podlegające przetwarzaniu (wyrok TS z 4.5.2023 r., Österreichische Datenschutzbehörde i CRIF, C-487/21, Legalis).
Trybunał uznał, że prawo dostępu przewidziane w art. 15 RODO powinno umożliwiać osobie, której dane dotyczą, upewnienie się, iż dotyczące jej dane osobowe są prawidłowe i przetwarzane zgodnie z prawem. Ponadto kopia tych danych osobowych powinna umożliwić osobie, której dane dotyczą, skuteczne wykonywanie jej praw wynikających z RODO, a w konsekwencji odtwarzać w całości i wiernie te dane. W szczególności aby zagwarantować, że informacje przekazane przez administratora będą łatwe do zrozumienia, może się okazać niezbędne, w przypadku gdy kontekst przetwarzanych danych jest konieczny do zapewnienia, aby były one zrozumiałe, odtworzenie fragmentów, a nawet całych dokumentów, które zawierają między innymi przetwarzane dane osobowe.
Trybunał orzekł, że art. 15 ust. 3 zd. 1 RODO należy interpretować w ten sposób, iż w ramach relacji lekarz – pacjent prawo do uzyskania kopii danych osobowych podlegających przetwarzaniu oznacza przekazanie osobie, której dane dotyczą, wiernego i zrozumiałego odwzorowania wszystkich tych danych. Prawo to zakłada prawo do uzyskania pełnej kopii znajdujących się w jej aktach medycznych dokumentów, które zawierają między innymi te dane, jeżeli dostarczenie takiej kopii jest konieczne, aby umożliwić osobie, której dane dotyczą, sprawdzenie ich dokładności i kompletności oraz zagwarantować ich zrozumiałość. Co się tyczy danych odnoszących się do zdrowia osoby, której dane dotyczą, obejmuje ono prawo do uzyskania kopii danych z dokumentacji medycznej zawierającej informacje, takie jak: diagnoza, wyniki badań, oceny dokonywane przez lekarzy prowadzących, stosowane terapie czy przeprowadzone zabiegi w odniesieniu do tej osoby.
Bardzo ważny wyrok, zwłaszcza dla pacjentów. TS orzekł w nim, że pacjentowi przysługuje prawo do bezpłatnej pierwszej kopii jego dokumentacji medycznej. Prawo to obejmuje otrzymanie przez pacjenta wiernej i zrozumiałej kopii wszystkich oryginałów tych danych. Zatem lekarz (będący administratorem w rozumieniu art. 4 pkt 7 RODO) może pobrać opłatę tylko wtedy, gdy osoba, której dane dotyczą, otrzymała już bezpłatnie pierwszą kopię swoich danych i ponownie występuje z wnioskiem o te dane. Co istotne, TS uznał, że zgodnie z RODO nie można uzależnić bezpłatnego dostarczenia pierwszej kopii danych osobowych od wymogu powołania się przez pacjenta na powód mający uzasadnić jego wnioski.
Trybunał stwierdził, że przyznane osobie, której dane dotyczą, prawo do bezpłatnego uzyskania pierwszej kopii jej danych osobowych podlegających przetwarzaniu nie jest prawem absolutnym. Tylko względy dotyczące w szczególności ochrony praw i wolności innych osób mogłyby jednak uzasadniać ograniczenie tego prawa, pod warunkiem że takie ograniczenie nie narusza istoty tego prawa i jest środkiem niezbędnym oraz proporcjonalnym, służącym tej ochronie.”[1]
Jednocześnie warto wspomnieć w tym miejscu, iż ustawodawca krajowy rozwiązał tę kwestię w sposób normatywny, legislacyjny i zbliżony do treści analizowanego wyroku TSUE poprzez treść przepisu zawartego w art. 28 ust. 2a, pkt 1) ustawy, zgodnie z którym opłaty za udostępnienie dokumentacji medycznej przez sporządzenie jej wyciągu, odpisu, kopii lub wydruku, za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej, na informatycznym nośniku danych podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych nie pobiera w przypadku udostępnienia dokumentacji medycznej pacjentowi albo jego przedstawicielowi ustawowemu po raz pierwszy w żądanym zakresie.
Reasumując, zarówno na podstawie krajowych przepisów prawa, jak również unijnych regulacji normatywnych pacjent ma prawo do uzyskania nieodpłatnej dokumentacji medycznej jako tak zwanej pierwszej kopii tej dokumentacji lub dokumentacji żądanej po raz pierwszy w danym zakresie i w ściśle określony, opisany powyżej, sposób (przez sporządzenie jej wyciągu, odpisu, kopii lub wydruku, za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej, na informatycznym nośniku danych).
[1] E. Skibińska, Prawo pacjenta do bezpłatnej dokumentacji medycznej, n.ius, Leglis 2024